Peja/Slums Attack I nie zmienia się nic Lyrics

Wszystko wkurwia do okola, Egzystować dalej Trzeba nie wołam o Pomstę do nieba...tutaj nie ma przebacz po daj do nas weź zobacz to życia szkoła...Uliczna ostoja Czasami chroni jak zbroja kiedy indziej naraża bo czasami tak się zdarza nie rwę kartek z kalendarza jak ludzie na zasiłku..Bida na kreskę w spożywczym żywność na zapisy w notesiku lub zeszycie tak życie idzie tak się toczy życia dramatyczne losy s___ne chwile + kałuża łez...nie trzeba łżeć jak Pies...znów wkurwi rzucam wers bo znów się na patrzyłem nie pytaj z kim gdzie bylem swoje kurwa przeżyłem obserwacja na stałe..Pierdole Gorzkie żale niczego nie żałowałem nawet gdy żałować chciałem kolejny pijany balet Tyl wat ile Zalet w Tym stanie zawsze wale..flurstrajca bije w rdzeni ważny każdy grosz w kieszeni w Boju nie zwyciężeni Bez litosna rzeczywistość w Tych realich trzeba przeżyć...

Ref: I nie Zmienia Się Nic dalej trzeba żyć...
I nie Zmienia Się Nic dalej trzeba żyć...

I Nie zmienia się nic dalej trzeba żyć..
Ja tak to właśnie widzę może Ty widzisz Różnicę
I Nie zmienia się nic Dalej Trzeba żyć...
I Nie zmienia się nic Dalej Trzeba żyć...
I Nie zmienia się nic Dalej Chę tu Być..
Wiem że utrudniają kurwy zawsze się zdarzają jak zgadają się razem...w kupie staną to Kozaczą potem dziwnie się patrzą Gdy najebiesz takiego (uuu...)... Już za Psami biega i mundurem sie broni Konfident z nienawidzony świeci węszy niech się boi Trzeba wystrzegać się gnoi..Już nie długo będzie po nich..To Nie mrzonka Słowo Pocisk Pięści w ruch to dobry odcisk na mordzie i psychice...Bije bo nienawidzę oczyszczamy kamienice pozdzierane ale krzyczę..ze szmacone charaktery sprzedajecie frajery udajecie obywateli którzy obowiązek wypełnili..to dla was te rymy! to o was skurwysyny!!! wyrządzasz nam krzywdę to i My Ci wyrządzimy i damy Ci przykład Jak twe prawo obchodzimy..Gładko a i !!!! Z nami nie ma Łatwo..Dzień dobry Pani sąsiadko Jebana!!Szpiegowska siatko...Mówisz jesteś dobra matką..Dobrym Człowiekiem..no to powiedz co tu robisz?? w Czym znajdujesz uciechę..Interesuj się sobą!!a nie wcinaj mi się w ete...

I Nie zmienia się nic Dalej trzeba żyć
I Nie zmienia się nic...
I Nie zmienia się nic...Dalej Trzeba żyć
Ja tak to właśnie widzę może ty widzisz różnicę?!!
I Nie zmienia się nic...
I Nie zmienia się nic...
Przesadzisz się do dziczy to atanda Cię oćwiczy
w Dzisiejszych Czasach Chciałeś na coś więcej liczyć..Wkurwienie,Wkurwienie!!! cały czas coś się dzieje na każdej przecznicy sfrustrowane uderzenie stać na Winklu rozpracować wszystko na tacy podać nic ująć nic dodać..Ciężko na sukces pracować szara strefa parę ulic mały obszar ale nasz klatki z ludźmi twarzą w twarz Ty! też pewnie to znasz nie sięgam po więcej bo Upierdlą ręce bardzo dobrze znam zasady w tej niebezpiecznej gierce wielu w przyszłość nie patrzy olewają konsekwencje na Gończych listach zawsze poddasza frekwencję w długach sporo problemów wielu na śliskim procencie Ja w to nie wchodzę wole przyklepać w męce do następnej fuchy...bo na to nigdy Głuchy różne dochodowe ruchy złapią nie okaże skruchy wieczne nie spokojne duchy przez marzenia o Bajce! o wyśnionej Jamajce..! Dzikie szalone tance..a Tu za murami skazańce Pyry nie Pomarańcze ale Kocham to życie w sposób upatruje w walce wygrywam i przegrywam bo blaszek jest sporo lecz na szali też zwycięstwa one Raczej Górę biorą Szama drzewo udziałka w Parku Czy Pod Szkołą...ludzie trzeba dać rade czy jest źle czy jest wesoło...

I Nie zmienia się nic Dalej trzeba żyć...
I Nie zmienia się nic Dalej trzeba żyć....
I Nie zmienia się nic Dalej trzeba żyć...
I Nie zmienia się nic Dalej trzeba żyć...

See also:

64
64.33
Archers of Loaf The Worst Has Yet to Come Lyrics
Han van Eijk Leef Lyrics