Metro Chcę być Kopciuszkiem Lyrics

To był naprawdę piękny bal
I ja w sukience jak we mgle
Tyle dziewcząt innych znał
A wybrał właśnie mnie
I potem tylko na mnie patrzył

To był naprawdę piękny bal
Wybrał z innych tylko mnie
I ja w sukience jak we mgle
Chce jak z bajki życie mieć
Romantycznie wierze w to, ze ja,
że Ty wybierzesz mnie,
że to ja zdobędę wreszcie to, co chce!
Chce!

Wiem już dziś, już dziś,
kiedy w oczy wieje wiatr,
bo szczęście krotko trwa,
niepotrzebnie płyną łzy
i s___no bajka kończy się.
Gdy jest źle, to dobry znak,
bo może znów lepiej być!

Kto jest Kopciuszkiem? Ty czy ja?
Wybierz raz mnie!
Co będzie, gdy się skończy bal?
Wiesz, że tu jestem,
w szarym tłumie znajdziesz mnie gdzieś
Ciągle czekam, ja czekam na twój znak!

Zgubiona w tłumie, wśród tłumu odnajdź mnie,
nim minie jeszcze jeden dzień!

Znów na złudzeniach tracę czas...
W ten dzień...
Dziś wygram wszystko albo nic!
Już czas!
Ostatnia szanse dal mi los
Już dziś
Ja dobrze wiem, że są tysiące takich jak ja!
Kiedy w oczy wieje wiatr,
a ja znów, znów zwykły zrobię błąd:
na swe złudzenia stracę czas

I nie wiem skąd,
lecz chce dalej iść pod prąd
i wciąż szukać trudnych tras!
Może czas już otrzeć łzy.
Otrzeć łzy, nie będzie źle,
musi lepiej być -
przecież teraz tę szansę mam!

Może właśnie ja, może właśnie wygram dziś!
Wygram! Mam wreszcie cel!
Będę robić to, co chcę!
I zrobię to, co chcę!
Nim marzenia sprawdzą się właśnie mnie...
Proszę, wybierz mnie...
Znajdź mnie...
Jeszcze dziś...

See also:

68
68.62
Olga Tañon Mentiras Lyrics
Wisin & yandel PORQ ME TRATAS ASI Lyrics