Kazik Na Żywo Raz Pierwszy Lyrics

słowa: Kazik Staszewski
muzyka: KNŻ
album: Na żywo, ale w studio

Ja nie chcę słyszeć, że mówisz mi kolejny raz
Przez ciebie nie śpię i myślę nocą ciepłą
Neon naprzeciw obraca się i świeci
Gdy leżę w nocy, powoli płynie czas
Ulice miasta ruchliwe jak nie nocą są
Ludzie się bawią nocami, oni tańczyć chcą
Tylko ja metry wyżej nie czuję się dobrze
Czasem na sufit, czasem przez okno spojrzę

To był, to był mój pierwszy raz
Nie żaden drugi raz
To raz pierwszy
Ten najważniejszy

To był, to był mój pierwszy raz
Nie żaden drugi raz
To raz pierwszy

Co nieprzyjemne odczuwam, to gdy dzieje się
Gdy minie dzień, pamiętam rzeczy lepsze
I nie mów, nie mów mi, że robię to kolejny raz
Gdy leżę w łóżku, powoli płynie czas
To nie mój dom, to mieszkanie jest obce
Może to dziwne, ale nie chcę dorosnąć
Nie było Cię wczoraj, moja w tym wina?
Gdy leżę w łóżku, męka się zaczyna

To był, to był mój pierwszy raz
Nie żaden drugi raz
To raz pierwszy
Ten najważniejszy

To był, to był mój pierwszy raz
Nie żaden drugi raz
To raz pierwszy

To, to, to, to, to, to, to, to był
To był mój pierwszy raz
Nie żaden drugi raz
To raz pierwszy
Ten najważniejszy

To był mój pierwszy raz
Nie żaden drugi raz
To raz pierwszy
Ten najważniejszy

See also:

69
69.120
Los enanitos verdes Cuando habla el corazón Lyrics
Lou Reed The Passenger Lyrics