Renata Przemyk O 7.05 Lyrics

Nic nie chce się
Kiedy zewsząd bluźni coś
Kiedy hałas jak na złość
O siódmej pięć

Za wcześnie by
Zapominać nagle sny
Przypominać co za dzień
Za szybko wszedł

Padają sny
W objęcia dni
Jak pada deszcz
I słowo złe
Zbyt suchy piach
W klepsydrze padł
I tramwaj co
Źle zakręt wziął

Żal takich głów
Co w nich często rozum śpi
A z rozumem wszystkie sny
O siódmej pięć

Za ciemna noc
By zrozumieć mogła to
Że nie ważne jest by spać
Ale by śnić

Padają sny...

See also:

77
77.52
Cam'ron Feels Good Lyrics
Kool Keith The Original Lyrics