Yugopolis & Paweł Kukiz Bez kagańca Lyrics

Uzbrojony tylko w uśmiech,
idę w miasto sam.
Dzwony dzwonią jest niedziela,
tam gdzie jestem ja.

Moje imię nie jest ważne,
jedno ważne jest:
Kogo nazwać mam człowiekiem,
kogo tak,
a kogo nie.

Nikt nie będzie mnie prowadził
idę tam gdzie chcę,
sam kontrolę mam nad sobą,
nie pouczaj mnie.

Najpierw musisz pełzać żeby,
móc pod każdą górę wejść,
podnieś głowę już,
razem ze mną tak zaśpiewaj:

Nie dam się,
jestem ja i to mój dzień,
płaczę gdy nikt nie widzi moich łez.

Uzbrojony tylko w uśmiech,
idę w miasto sam.
Dzwony dzwonią jest niedziela,
tam gdzie jestem ja.

Czasem czyny, czasem losy
słowa bolą nas.
Dalej bracie
jeszcze runda,
kto chce całą prawdę znać.

Najpierw musisz pełzać żeby
móc pod każdą górę wejść
podnieś głowę już
razem ze mną tak zaśpiewaj

nie dam się,
jestem ja i to mój dzień,
płaczę gdy nikt nie widzi moich łez.

haj-ja-ja-ja-ja-jaj...
haj-ja-ja-ja-ja-jaj...
haj-ja-ja-ja-ja-jaj...

śpiewaj...

nie dam się,
jestem ja i to mój dzień,
płaczę gdy nikt nie widzi moich łez.

śpiewaj...

nie dam się,
jestem ja i to mój dzień,
płaczę gdy nikt nie widzi moich łez.

Moich łez...
Moich łez...
Moich łez...

See also:

80
80.47
Kormorán Kalotaszegi hajnali zsoltár Lyrics
Ice Cube 18 - You Gotta Lotta That Feat. Snoop Dogg Lyrics