Jacek Kaczmarski Niech... Lyrics

Krwią niech szafuje - kto krew ma na zbyciu,
Krzyk niech podnosi - kto zapomniał mowy.
Zniszczeń niech żąda - kto w sobie ma nicość,
Głową w mur bije - komu nie żal głowy.
Forsą niech szasta - kto się w forsie tarza,
Obietnicami - kto słowo ma za nic.
Klątwy niech ciska - kto nie czci ołtarza,
Bluźni, kto żadnych nie uznaje granic.

A ty siej. A nuż coś wyrośnie.
A ty - to, co wyrośnie - zbieraj.
A ty czcij - co żyje radośnie,
A ty szanuj to, co umiera...

Niech wstydu się lęka - kto próżnią nadęty,
Niech strachu się wstydzi - kto mężny głupotą
Niech pytań nie stawia - kto czuje się świętym,
Wyroki niech miota - kto schlebia miernotom.
Łzami niech kłamie - kto się współczuć wstydzi
Śmiechem niech szydzi - kto nie zaznał skruchy
W orszak niech wierzy - kto nie wie gdzie idzie
Orkiestr niech słucha - kto na głos jest głuchy

A ty siej. A nuz coś wyrośnie...

Niech nienawidzi - kto nie umie sławić,
Niech łże - kto w pychu uwierzył bezkarność,
Świat niech opluwa - kogo gorycz trawi,
Życie niech trwoni - kto je ma za marność.
Niech się nie zdziwi - kto zbawców wciąż słucha
Że będzie rabem kolejnych cezarów,
Którzy okręcą kikut jego ducha
W po stokroć sprane bandaże sztandarów.

A ty siej. A nuż coś wyrośnie.
A ty - to, co wyrośnie - zbieraj.
A ty czcij - co żyje radośnie,
A ty szanuj to, co umiera.
I pamiętaj - bo dana Ci pamięć:
Nie kłam sobie - a nikt ci nie skłamie.

See also:

80
80.105
Falco Jeanny, Pt. 1 Lyrics
Inkubus Sukkubus Messalina Lyrics