Pezet Mam ten styl Lyrics

Każdy z nas tu ubiera się jak angielski chuligan
pieski wzrok wbija się w nas, tak jak w mordę tulipan
Moje ziomy, niektórych z nich mogłeś widzieć na klipach
Taki styl ubioru powinni nam wpisać w metrykach
Katany Henri Lloyd'a, dżinsy Boss'a
Polówki Polo Sport'a, kurtki Schott'a
Dresy Lacoste'y, buty Le Coq Sportif
Skóry szwedki, mówią, że jesteśmy tandetni
Air Max'y kupujemy częściej niż u mnie tam Pacs'y
I chodzimy na imprezy gdzie Technix'y i Westtax'y
W takich ciuchach na te ławki
W dłoniach zimny browar, to nasza pierdolona moda
Na bank niedługo będzie chciał ją wylansować
Jakiś projektant, założę się o dobry towar
Z tym z Ursynowa - wąskie dżinsy, polo w paski
Inni robią sobie trwałą, a nas wolą laski

Gdy wchodzimy do klubu na pewno nas rozpoznasz
Mamy ten styl na twarzach, nie tylko na spodniach
Widać po mordach - Ursynów 100%
Chcemy podrywać dupy i wydawać flotę
Gdy wchodzę do klubu twoja niunia patrzy na mnie
Mógłbym to zrobić z nią dziś w twojej wannie
Mój styl dla niej jest lepszy 100%
Bo daje jej to, czego chcę nie dając stokrotek

Sobotni wieczór, nasza banda w ciemnych jesionkach
sweterki Gant'a, chociaż czasem zero na kontach
Jedni wolą dziś mieć katar, inni idą na jointa
Nie zdziw się, jak zobaczysz logo Jop'a na spodniach, wiesz
Dobrze wyglądać tutaj znaczy coś innego
bo nie przestrzegamy reguł jak modele na wybiegu
Pamiętam czasy, gdy nie chcieli wpuszczać mnie do klubów
teraz mam VIP'owskie karty i szacunek tłumów
Kiedyś nosiłem Fubu, dziś wolę inny styl
Chcesz zdissować, spróbuj, i tak jestem lepszy w tym
Bo hip-hop to mam w duszy, a na sobie dobre ciuchy
Taki mamy tutaj styl od czapek po buty
k__asz? nie pytaj czy nas stać na najlepszy wikt
ziomy mają nielegale albo rap i najlepszy bit
więc policja wciąż próbuje ścigać ich
ale psy są górą tylko w reklamach Pedigree

Gdy wchodzimy do klubu na pewno nas rozpoznasz
Mamy ten styl na twarzach, nie tylko na spodniach
Widać po mordach - Ursynów 100%
Chcemy podrywać dupy i wydawać flotę
Gdy wchodzę do klubu twoja niunia patrzy na mnie
Mógłbym to zrobić z nią dziś w twojej wannie
Mój styl dla niej jest lepszy 100%
Bo daje jej to, czego chcę nie dając stokrotek

Gdy noszę baggy, możesz być pewien, że uszyte w Polsce
Ciuchy od ziomów to Moro, Fokus i Stoprocent
Strzelam rymami, słowami cierpkimi jak ocet
noszę styl, flow, jak chłopak z podwórka a nie docent, yo
Nie głosują na mnie w audiotele
Ursynów pod blokiem to ja i moi przyjaciele
W TV publicznej wciąż robią z rapu aferę
choć mamy lepszy styl niż ich szef z każdym prezenterem
razem wzięci, podwórkowi prezydenci
Gdy wchodzimy do klubu pęka słupek rtęci
Na nogach Reebok Classic, pierdolić Martensy
Mówią, że nie mamy klasy i nie mamy stałej pensji
pierwsze fałsz, drugie w większości prawda
To Michli, Figer, Boss, yo, od Barbery Prad'a
Styl z osiedla gdzie uważasz na to co gadasz
ale nie chcą go w mediach, bo robi bałagan

[x2]
Gdy wchodzimy do klubu na pewno nas rozpoznasz
Mamy ten styl na twarzach, nie tylko na spodniach
Widać po mordach - Ursynów 100%
Chcemy podrywać dupy i wydawać flotę
Gdy wchodzę do klubu twoja niunia patrzy na mnie
Mógłbym to zrobić z nią dziś w twojej wannie
Mój styl dla niej jest lepszy 100%
Bo daje jej to, czego chcę nie dając stokrotek

See also:

92
92.19
Joshua Radin Sky (feat. Ingrid Michaelson) Lyrics
Craig David Seven Days (Instrumental) Lyrics