Grzegorz Bukala Tawerna pop pijana zgraja Lyrics

Kiedy niebo ku morzu pochyla się z płaczem C E a F
Liche sosny garbate do reszty wykrzywia C G0 d7 G7
Brzegiem nocy wędrują bezdomni tułacze C E a F
I nikt nie wie skąd idą, jaki wiatr ich przywiał C F G C a

Do tawerny "Pod Pijaną Zgrają" F G7 C a
Do tańczących, rozhukanych ścian F G7 C a
I do dziewczyn, które serca za złamany grosz oddają F G C A7
Nie pytając, czyś ty kiep, czy drań F G C a F G7

Kiedy wiatry noc chmurną przegonią za wodę
Kiedy słońce pół nieba, pół morza rozpali
Opuszczają wędrowcy uśpioną gospodę
Z pierwszą bryzą znikają w pomarszczonej dali

A w tawernie Pod Pijaną Zgrają"
Spływa s___ek z okopconych ścian
A dziewczyny z półgrosików amulety układają
Na kochanie, na tęsknotę i na żal.

Kiedy chandra jesienna jak mgła cię otoczy
Kiedy wszystko postawisz na kartę przegraną
Zamiast siedzieć bezczynnie i płakać lub psioczyć
Weź węzełek na plecy, ruszaj w świat, w nieznane.

See also:

95
95.51
Nowhere Found Bleed Like Me Lyrics
NIjak Piosenka na rozgrzanie Lyrics