Piotr Bakal Posiedzimy jeszcze troche Lyrics

Dzień znowu kończy się śpiewem e A e A
Kładzie do snu swoje nuty e A e A
Ogień zaczyna grać piano D h
Cisza czeka na znak C D e D

Posiedzimy jeszcze trochę G D
Popleciemy coś trzy po trzy e h
Nim się żywe oczy iskier zamkną a e C H7 e D
Posiedzimy jeszcze trochę G D
I pójdziemy w stronę nocy e h
Wygasimy dzień do końca ciszą. a e C H7 e (D)

Na posrebrzonej polanie
Noc położyła się w trawie
Gdzieś w rozpuszczonych jej włosach
Znowu snu nie odnajdę.

Posiedzimy jeszcze trochę
Popleciemy coś trzy po trzy
Nim się żywe oczy iskier zamkną
Posiedzimy jeszcze trochę
I pójdziemy w stronę nocy
Wygasimy dzień do końca ciszą.

See also:

95
95.52
Hal Bynum A Lovers Prayer Lyrics
Louis Armstrong Basin street Lyrics