Loch Camelot Warszawianka Lyrics

Słowa: K. Delavigne Muzyka: K. Kurpiński

Oto dziś dzień krwi i chwały,
Oby dniem wskrzeszenia był!
W gwiazdę Polski Orzeł Biały
Patrząc, lot swój w niebo wzbił.
I nadzieją podniecany,
Woła na nas z górnych stron :
-Powstań Polsko! skrusz kajdany,
Dziś twój tryumf, albo zgon!
Hej, kto Polak na bagnety!
Żyj swobodo, Polsko Żyj!
Takim hasłem cnej podniety
Trąbo nasza wrogom grzmij!

Droga Polsko! Dzieci twoje
Dziś szczęśliwszych doszły chwil
Od tych sławnych, gdy ich boje
Wieńczył Kremlin, Tybr i Nil.
Lat dwadzieścia nasze męże
Los po obcych ziemiach słał,
Dziś, o Matko, kto polęże,
Na twym łonie będzie spał.
Hej, kto Polak na bagnety...

Grzmijcie bębny, ryczcie działa,
Dalej dzieci w gęsty szyk!
Wiedzie hufce wolność, chwała,
Tryumf błyska w ostrzu pik!
Leć nasz orle w górnym pędzie,
Sławie, Polsce, światu służ!
Kto przeżyje, wolnym będzie,
Kto umiera, wolnym już!
Hej, kto Polak na bagnety...

See also:

110
110.112
-·=»‡«=·- Dj §håh -·=»‡«=·- Justin Timberlake - What Goes Around...Comes Around Interlude Lyrics
Clasicas What A Wonderfull Word Lyrics