KAT & Roman Kostrzewski Ostatni tabor Lyrics

Hej tam,
wydarłem klejnot szans,
z ręki co miecz,
chcę pić.
W opary deuterostali,
blaski stu gwiazd.
Stąd na skraj,
i to od lat,
kosmicznej plajty,
klejnot w rękę więc weź,
wstawaj, idź.

Tak, wstawaj idź,
tabory pędzą dzień po dniu,
taboru hymn.

Wystrzał,moze zapamietasz
upiorny jęk Ziemi,
na ktora spadnie głaz - sto kilo ton.
Zanim skraj, ujrzysz tych lat.
pluń w oczy Bestii,
tylko pluń w oczy Bestii i chodź.

Tak, wstawaj idź,
tabory pędzą dzień po dniu,
Tak, wstawaj hej,
taboru hymn.

See also:

118
118.5
Parazit Tu penses trop Lyrics
KAT & Roman Kostrzewski Odi profanum vulgus Lyrics