KAT & Roman Kostrzewski Wyrocznia Lyrics

Dziedzictwo zła
Przelewa się jak mroczna rzeka
Unosi strach
Unosi piekielny zew.
Tajemna moc
Przybliża dzień walki demona
Zatruty dźwięk
Wydaje diabelski flet

Szarańcza!
Szarańcza!
Szarańcza!
Wyplułem śmierć

Za czarny tron
Za jego black
I głosy cienia szepczące:
- Pij za wiedzmy pijące krew
Za czarci dzwon
Złowieszczy kult
Za heavy metal
Wypijam ciecz
Z owoców cierpkich jak grzech

Szyderca!
Szyderca!
Szyderca!
Chcieli mnie ściąć
Wyplułem noc.

Czarownica lubi noc
Nawiedzona wie
Kiedy przylatuje Czarny As
Lucyfer
Jego karta
Moja twarz, naszyjniki z kości mam do pasa.

Wszędzie budzę lęk
Ludzie mówią:
-On? To czart!
Cicho skradam się
Jak wąż
Po ofiarę swą

See also:

118
118.5
KAT & Roman Kostrzewski Odi profanum vulgus Lyrics
Jorge Vercilo Que Nem Mar Lyrics