Karramba V Lyrics

Nie znasz mnie, choć myślisz, że mnie znasz
W telewizji widziałeś moją twarz
W twoim radiu słyszałeś też nie raz
Zajebisty, ale przeszły czas
Teraz ruszam, akcja całkiem nowa
Z nowym wiekiem metamorfoza
Zobacz jak wygląda moja nowa droga
Jestem jak nowy nielegalny towar
Podawany do uszu, nie do nosa
I nie w żyłę, bogaty w siłę
Oddany rodzinie - Vatos Locos drużynie
Karramba znasz moje imię
Vatos Locos Klan to historia
Muza, biznes i nieustanna wojna
Niebezpieczna i niespokojna
Bandziorska klima wytworna i honorna

Pięć - dla tych co po mojej stoją stronie
Pięć - po raz piąty przy mikrofonie
Pięć - to jest moje święte pięć minut
Pięć - piąty album moich rymów
Pięć - Vatos Locos Klan piąta płyta
Pięć - stare imię, nowa liryka
Pięć - to jest moje święte pięć minut
Pięć

Czas na zmiany to sprawa naturalna
Do płynącego życia proporcjonalna
Wczoraj wóda z gwinta, dzisiaj Łycha
Dawniej z boku, teraz elita
Stoję po drugiej stronie prawa
Bo z polityką państwa się nie zgadzam
Zbyt wiele ciosów zaliczonych od życia
Zbyt wiele ran niemożliwych do zaszycia
Za dużo bólu od wrogów i przyjaciół fałszywych
Z buta i grzywy, jeszcze więcej krzyży
Będziesz martwy będąc fałszywym przyjacielem na niby
Metamorfoza z której jestem dumny
Nowy album wielki i szczególny jak przekręt
Więc muszę być czujny, by tajemnice zabrać do trumny

Witam się z wami po raz piąty
Mikrofon trzymam rok dziesiąty
Jak jointy moje nowe numery
Nowe afery, łamię wszelkie bariery
Powracam w zajebistym stylu
Piąty album pełen harcorowych rymów
Sytuacji z palca niewyssanych
Razem ze mną skazanych
I zawsze oddany Marinero ZetKa Załęże
Stary trzym się, dobrze będzie
Rodzina V.L. enklawa
Kraków, Warszawa, respect dla Dziada
Pan 4Real czarnoskóry MC
Czarny rym dla rodziny w prezencie
Żołnierz Dziura wierny, honorowy
Klan Vatos Locos czy jesteś gotowy?