Peter Myśle o Tobie Lyrics

Czy wiesz kochanie ze to jest wlasnie twoja wina
przewrocilas moj swiat gdy sie w nim pojawilas,
do gory nogami wszystko rozrzucone
ale bez tego wiesz nie moglbym zyc bez ciebie wogole,
ty dajesz ta moc jestes najczystszym zrodlem
mysle o Tobie 24 na dobe bo jestem czubem
i nie dziw sie ze milosc moze byc taka
a jeszcze wtedy gdy skarbie pokochasz wariata,
to nie jest tajemnica ze szaleje za toba
niech wszyscy wiedza ze cie kocham opinie mnie nie obchodza,
bo najwazniejsza jestes dla mnie Ty a nie oni
i wiedz nikt na tym swiecie kochac mi ciebie nie zabroni,
niech robia co chca moga stawac na glowie
nie maja wplywu i tak bo kocham cie jak tylko moge,
najmocniej jak umiem cala sila nieprzytomnie
to jest taka skala ktora tylko rosnie...

Mamy przed soba jeszcze duzo we dwoje
nic nie wrozy nam rozstania slonce nie pozwole,
aby zycie nam sie toczylo jak w serialu
najpierw kocham pozniej odejdz i wroc bo dostane szalu,
przez tesknote tlumaczeniom nie ma konca
nie chce tak wystarczysz ty i wschod slonca,
w nocy ksiezyc a gwiazd wogole nie pragne
bo jedna mam w ramionach swiecisz mi najjasniej,
na moim niebie rozganiasz chmury razem z wiatrem,
chce z toba isc przez zycie dokladnie nie wazne dokad
dopoki jestes przy mnie dystans nie jest przeszkoda,
nie braknie mi sil ladujesz mnie bliskoscia
kompletnie zwariowalem kochanie twoja obecnoscia,
przynosisz mi nadzieje a innym zlosc z zazdroscia,
znamy ich plany nasza wolnosc nie jest dla nich
zostan tu ze mna wsrod szczesliwie zakochanych...

See also:

124
124.85
YIYO Y LOS CHICOS 10 Sin pensarlo Lyrics
วินัย พันธุรักษ์ ชำมะเลียง Lyrics