Big Cyc Babcia Klozetowa Lyrics

Pokochałem Klozet Babcie,
Miała loki, czarne kapcie,
Brudny fartuch, sztuczną szczenkę,
Obiad gotowała z wdziękiem.
Znała parę modnych chwytów,
Była mistrzem emerytów,
Na koszulce napis wielki -
Napis baby Supermenki.

Najlepsza na świecie,
jest miłość w klozecie,
a każdy szalet jest pełen zalet.
Ani w PZU, ani w PKP
i tylko, tylko w WC.

Panie, cholera,
co to się tera porobiło,
płacą i nie robią,
nie mogą się wyrobić...
Papiru, papiru,
papiru, papiru.

Klient zfajdał się na ścianę,
wszystkie kible są zapchane,
dziki Jasiu urwał spłuczkę,
jakiś pedał przyszedł z wnuczkiem.
Żaba skacze w umywalce,
muszę się podcierać palcem,
a z sufitu woda kapie,
jako sedes, ścięty papier.

Najlepsza na świecie,
jest miłość w klozecie,
a każdy szarek jest pełen zalet.
Ani w PZU, ani w PKP
i tylko, tylko w WC.

Miłość, miłość między nami,
Miłość między fekaljami,
Miłość Babci Klozetowej
i chłopaka z podstawowej.
Piękna, dzika i wspaniała,
nizbyt jednak długotrwała,
cudny klimat w krótce czasu
pozałatwił wszystkich nas.

Najlepsza na świecie,
jest miłość w klozecie,
a każdy szarek jest pełen zalet.
Ani w PZU, ani w PKP
i tylko, tylko w WC.

Najlepsza na świecie,
jest miłość w klozecie,
a każdy szarek jest pełen zalet.
Ani w PZU, ani w PKP
i tylko, tylko w WC.

I tylko, tylko w WC
I tylko, tylko w WC
I tylko, tylko w WC
I tylko, tylko w WC
I tylko, tylko w WC
I tylko, tylko w WC
I tylko, tylko w WC
I tylko, tylko w WC
I tylko, tylko w WC
I tylko, tylko w WC
I tylko, tylko w WC
I tylko, tylko w WC
I tylko, tylko w WC
I tylko, tylko w WC ...

See also:

24
24.28
Björn Rosenström 14 - Johanna Och Sven Lyrics
Slam Lifetimes Lyrics