Major Ponury Lyrics

Mgła schodzi z lasu Panie Majorze,
Wiatr się Po lesie chaszcze jak ptak,
Już się szkopy nie tułają po borze,
Niejednego przez nas trafił szlag

Jutro do wsi pewnie zajdziemy
Pies nie szczeknie, przecież my swoi,
U mej matuli c__olwiek zjemy
Potem do snu śpiewanie ukoi

I dobrze odpoczniem nim odejdziem w góry
Lecz co Pan Major taki ponury

Do diabła ze śmiercią, Panie Majorze,
Pan szedł z nią razem w 39,
Potem trza było się z wojskiem łączyć
I miecze ostrzyć daleko za morzem

Myśmy czekali bo wodza brakło,
Lichy to zwierz, co walczy bez oka
Wieści przysłali i słowo się rzekło
Biały orzeł z góry spikował

I w piersi wroga wbił swe pazury,
Lecz co Pan Major taki ponury

To nie był taki zwyczajny bój,
Lufa się zgrzała jak klucze od piekła,
Mocno się wrzynał w kieszeni nabój
I każda chwila się w wieczność wlekła

Strasznie Pan dostał, Panie Majorze,
Jak mi Bóg miły nie mogło być gorzej,
Krew się przelała przez głębokie rany,
Archanioł Michał otworzył bramy

Pozdrówcie ode mnie Świętokrzyskie Góry
Szepnął i skonał Major Ponury

Skonał i odszedł by znaleźć swe góry
Z serca bohater Major Ponury...

See also:

28
28.111
System Soil Lyrics
Katatonia 04.A Premonition Lyrics