Myslovitz Krakow Lyrics

Kraków jeszcze nigdy tak jak dziś
nie miał w sobie takiej siły i
może to ten deszcz, może przez tę mgłę
może to mój nastrój, ale w każdej twarzy ciągle
widzę cię
w uśmiechach turystów rynek tonie
znów ktoś zakrzyknął głośno błysnął flesz
na Gołębiej twój paszcz zaczepił mnie

Kraków jeszcze nigdy tak jak dziś
nie mia w sobie takiej siły
i może to ten deszcz może przez tę mgłę
może to mój nastrój ale w każdej twarzy cigle widzę cię
w uśmiechach turystów rynek tonie
znów ktoś zakrzyknął głośno błysnął flesz
na Gołębiej twój pałszcz zaczepił mnie

w wystawowym oknie w autobusie w tłumie gdzie widzę cię
tak wiem nie zrobię więcej zdjęć
tak wiem nie będę prosił lecz
tak wiem to przecież żaden grzech
tak wiem tak wiem Kraków hejnał gra
tak wita mnie patrzy na mnie jakby wiedział że
wracam po to by
choć na kilka chwil zamknąć oczy i móc uwierzy że
znów widzę cię tak
wiem nie zrobię więcej zdjęć
tak wiem nie będę prosił lecz
tak wiem to przecież żaden grzech
tak wiem tak wiem˛

See also:

3
3.118
Kraken Al Caer Las Murallas Lyrics
Bruce Springsteen Johnny 99 Lyrics