Kazik Los Się Musi Odmienić Lyrics

Los się musi odmienić
Moje Mazury, ten kraj to cud
Ale chleba potrzeba i szczęścia łut
Będę szukała go gdzie bądź
Na fortuny rumaka wsiądź!
Bo ideały, które się ma
To jak kapitał, wielka gra
Moja rodzina to jest duża rodzina
Ja naprawdę wiele wytrzymam

Spełnienie moje pracowitością
Pracą i uczciwością
Wierzę, że szczyty co zdobyte
Choć dusze nasze takie niemyte
Obchodzę przeszkody wrodzonym swoim sprytem
Los się musi odmienić x4

Sobie myślę, że nie czas na mozoły
Ja przecież nikomu nie szkodzę
Jeszcze wtedy chodziłam do szkoły
Teraz już nie chodzę
W tej beznadzieji totalnej
W tej sytuacji arcybanalnej
Spytałam się czy mogę pościerać kurze?
Ja nie chciałam tak już dłużej
A pan ten był zadowolony
I z lewej i z prawej strony
Nagroda czekała mnie potem
Poleciałam tedy już tym lotem

Maka znałam od dawna, ale
Nigdy wcześniej do mnie się nie odezwał
Powiadam - wcale
Nie kłamię, ja mówię jak było
O boże! Co to się porobiło?!
Dlaczego to padło na mnie tak?
Spotkało mnie właśnie tak, a Mak
Wszyscy wiedzieli,że dobrze zarabia
Szanowali go, a on
Nosił się tu zawsze jak ważny ktoś
Naprawdę,naprawdę chłodny gość
Beznadziejna okolica
Najgorsza w okolicy dzielnica
Gdy z nim byłam zmieniała oblicze
Nie uwierzyłam od razu
Ale dla mnie to było takie
Jakby wyróżnienie
Nagroda
Gdy jest zgoda, bóg rękę poda
Zaprosił mnie do siebie
Wiedziałam i czułam, że jestem w niebie
A nie na tym jebanym świecie
Hej!Czy nie wiecie!
Los się musi odmienić x4

Prawdziwy facet nie szlocha
Mak zapytał się czy go kocham?
No pewno-odpowiedziałam
A on
Kazał mi to zrobić
Nie widząc wszystko widziałam
Nie słysząc wszystko słyszałam
Zapadłam się, zaniemówiłam
Z miłości się poświęciłam
I los, że myślałam-odmieniłam
No pewno!
Los się musi odmienić x2
Los się musi-no pewno, zrobię wszystko
Los się musi odmienić
Los się musi-przytuliłam!
Uścisnęłam!
Zakwiliłam!
Niczem pisklę byłam!

Od tego dnia przeklętego
Ja przychodzę tu co dzień dla niego
Klientów mam pod dostatkiem
Ilu skurwysynów przypadkiem
Z nami lubi się w ukryciu zabawić
Pierścionek od ciebie nie może zbawić
Zamknęłam go w swojej dłoni
Ładny!
Ale tamten też był ładny!
Los się musi odmienić x 4

Nie narzekam ja,więc nie jęcz tu ty
Gdy się chce los zaczynać od nowa
Odtąd nikt w domu nie powiedział mi złego słowa
Jest jakby w sielance jakiej
A mama powiedziała, że
Drugi pokój będzie tylko dla mnie
Bo zasłużyłam se!

Los się musi odmienić....do kuńca

See also:

36
36.10
Dark New Day Breakdown (Acoustic Version) Lyrics
Dark New Day Storm (Acoustic Version) Lyrics