(polski rap)-molesta policja Lyrics

Warszawski Ursynów, tak rzecz tu się dzieje
jesienny wieczór wiatr w oczy wieje
brehy w dłoniach, jestem z całą ekipą
idziemy obić mordy jakims typom
przez podwórka i ulice pozdrawiam załogę
te psy zajeżdzają nam drogę
nic robić nie mogę choćbym bardzo chciał
pada strzał, krzyczysz ał ał ał
Jebany pies, z pistoletem w reku
chce bym się bał, ja nie czuje lęku
i nieczuję strachu z rękoma na głowie atwarza w piachu
odczuwam dumę
pieprzę całe zgromadzenie
społeczeństwo dla którego jestem zagrożeniem
jestem chuliganem i już się nie zmienię
moi ludzie hm... dobrze mnie znają!
Stoję z moim k__plem skutych odziewają
wszyscy na wpierdol czekają
choć dostają, nie pękają
matka tak uczyła mnie
szklanka nie zbije się
zaciskam zeby bo dobrze o tym wiem
zawsze i wszędzie policja jebana będzie
Jesteś w błędzie jeśli myslisz inaczej
pała to pała, raczej
Wiesz o czym mowa prawdziwe słowa
UWDZ chłopak z mokotowa
i od nowa
"mamy tu 15 typów uzbrojonych, proszę wszystkie jednostki"
zaszedł od momentu gdy leżałem na ziemi
szalonym wiktem kajdanami złączeni
trwało to niewiem, 15 minut
na plecach czułem policyjny but
zimna jak lód była ulica
wokół moi ludzie i znajoma dzielnica
społeczeństwo akcją policji się zachwyca
na tylne siedzenie zostali rzuceni
wiem że nie wrócimy z tamtąd zadowoleni
cieszy mnie to, że na meczach pomszczeni
bo tam to my jesteśmy górą
gradowa chmurą, z deską w ręku żegnam się z kulturą
jestem pod mendownią opon pisk
Na przywitanie dostaję w pysk
w głowie błysk guma po karku
zwala z nóg szybciej niż lufa przy barku
czuje ciosy na plecach, w ich oczach histeria
choć nie jestem gangsterem policja stresuje
uzdolniony chuligan o tym rymuje
NIENAWIŚĆ to jedno co czuję
Frustruje mnie ta cała sytuacja
To jest prawdziwa osiedlowa akcja
28 dzień wrześniowy
by nienawidzić policji miałem powód nowy

Nienawidzę policji
Ja też
Nienawidzę policji

See also:

36
36.113
Balance Of Power Walking On Top Of The World Lyrics
רונית שחר ניתקת ממך Lyrics