Grabaż i Strachy Na Lachy Kobiece Lyrics

Z rzeki szła wczesna. Kochała.
Chyliła szczęśliwą głowę.
Pachniała porankiem ciała,
Pachniała mydłem migdałowem.
Ona pachniała porankiem ciała,
Pachniała mydłem migdałowem.

Niosła wiecznie kobiece
Znużenie zakochane,
Żeńskie pełne owoce,
W toni wodnej widziane.
Żeńskie pełne owoce,
W toni wodnej widziane.

Masa parę a para masę
Może ona dzisiaj to tobie da
Może ona dzisiaj to tobie da
Masa parę a para masę
Może ona dzisiaj to tobie da
Może ona dzisiaj to tobie da

I niosła wiecznie kobiece
Ścieżką brzóz i cienia.
W zaroślach waliło serce
Tajnego zapatrzenia.
W zaroślach waliło serce
Tajnego zapatrzenia.

Pod surowym jedwabiem
Mdlały biodra brzozowe,
Ślizgało się po niej serce
Mydłem migdałowem.
Ślizgało się po niej serce
Mydłem migdałowem.

Masa parę a para masę
Może ona dzisiaj to tobie da
Może ona dzisiaj to tobie da
Masa parę a para masę
Może ona dzisiaj to tobie da
Może ona dzisiaj to tobie da
Może ona dzisiaj to tobie da
Może ona dzisiaj to tobie da

See also:

40
40.72
The Virus Already Dead Lyrics
Opwekking 595 - Licht Van De Wereld Lyrics