Molesta Powrot Lyrics

Molesta
dwa-zero-zero-sześć (Włodi)
Molesta / Ewenement (Pelson)
ELO!!! (Wilku)
Po sześciu latach (Pelson)
Właśnie tak (Wilku)
To my! (Pelson)

Refren:
Najwyższy czas
Znów obrać wspólna droge wkońcu rozliczyć się z każdym wrogiem
Najwyższy czas
Znów przywrócić równowagę
wiesz nie jesteśmy tu przez przypadek
Najwyższy czas
Znów obrać wspólna droge wkońcu rozliczyć się z każdym wrogiem
Najwyższy czas
znów przywrócić równowagę
bo my jesteśmy tu przez przypadek

Pelson:

Myśląc że to koniec popełniłeś wielki błąd bo
co powiesz dziś gdy wracamy na front co
wracamy pseudo rap zalicza glebe
Molesta jeden joint, czterech torebek
ej królu mam dla ciebie komunikat
przykro mi lecz z twojego tronu lipa
do domu wypad powczuwaj się przed l___rem
ja dam ludziom styl nim na zawsze usne
oni gdy słyszą Moleste mówią - respekt
dlatego wciąż tu gram wciąż tu jestem
moje pięć minut co trwa już dekade
przetrwałem choć wiele żmij pluło jadem
powiedz kiedy, potraktowałem to jak biznes
kiedy choć raz poszedłem na łatwizne
co, miałes swoje dni chwały ale o nich dziś zapomnij
właśnie się wali twój pomnik

Wilku:

Kto tworzy rap gre a kto jest tylko pionkiem
kto dał ci "ELO" kto zjarał pierwszą piątke
WDZ ziomkiem Bilu bity więc co jest
uwaga Molesta wraca do studia gnoje
wkurwione dzieciaki nie tracą zajawki
pamietasz osiedlowe akcje poczuj zapach trawki
drogą z ławki do klatki i z klatki na ławki
trafić za kratki za zawartość dziurawki
bzdurom kurwa to jest chore znów dostaje korby
bądz spokojny wilk nie wychodzi z formy
bo hip hop to nie gówno tak jak werba czy norbi
nie będe nie skromny jeśli powiem oprzytomnij
podwórko daje miłość ja odpłacam tym samym
styl warszawskich ulic rozpierdala membrany
wciąż nastukany ej ty weź to doceń te koncery,
melanże i nie przespane noce

Ref.

Vienio:

Dla nich są ważne tylko hasju pliki
Molesta niszczy hip hopu prymityw
Skandal pamiętasz kto cię wychował
działamy na nich jak terapia szokowa
od nowa niszczą zamiast to budować
trudno jest nawet ich sklasyfikować
szukają treści ale jej nie ma
a cena wiedzy to za wysoka cena
tylko złudzenia i tani entuzjazm
którego napewno nie możemy uzać
Ewenement pluje na rap zacofany
mój plan to pokrzyżowac ich plany
my na przekór nie ulegamy modom
idąc do przodu wyznaczona drogą
kultura dawno udzieliła nam gwarancji
Molesta obniża próg tolerancji

Włodi:

Elo! gra wraca do starych zasad
pewnie lamusom to przestanie się opłacać
Tak, Molesta hardkor na stówe
pamiętasz koncerty i bujki pod klubem?
my ulice na twarzach ty póder na buzi
ej! wygolony pudel nie wkurwiaj ludzi
to jest wjazd z hitem żaden luzik
to powrót ekipy która zapał twój ostudzi
to czterech typów nie blask blichtru
to prawdziwy rap z ulicznego syfu
ty patrz komu ufasz
pa patrz komu ufasz
banany chcą być nami a to tylko kamuflarz
napisali nekrolog dla nas i dla rapu
to masz tu dziciaku powrót z zaświatów
radio trąbi że rap umarł jak umarł
to tu masz powrót zombi 4, k__asz?

Ref. 2x

See also:

5
5.77
Weird Al Yankovich I'm fat Lyrics
"Weird Al" Yankovic Hardware Store Lyrics