Stare Dobre Małżeństwo Wojtka Bellona ostatnia ziemska podróż do Włodawy Lyrics
            d
            Z gitara i piórem
            C
            kwietniowym wieczorem
            G
            jedziemy Wojtku
            G
            razem do Włodawy
        
            F
            Stary bieszczadnik
            G
            Majster Bieda
            A
            wciąż wierny górom
            A7
            jak zwykle jest z nami
        
            d                    F
            I mówisz - wszystko się uda
            C             A
            o to nie ma żadnej obawy
            B                C
            przecież jedziemy dziś
            d   A        d
            na dwa dni do Włodawy
        
            W przedziale po oczach
            mdli mleczna żarowka
            mała
            gwiazda betlejemska
        
            I pociąg lubelski
            noc długą przecina
            buntując się
            na ostrych zakrętach
        
            I mówisz - wszystko będzie dobrze
            opowiemy im nasze sprawy
            przecież po to jedziemy
            na dwa dni do Włodawy
        
            Z plecka chleb wyjęty
            garść soli
            kawałek sprytem zdobytej
            kiełbasy
        
            Chcemy noc przeskoczyć
            ciemną i niepewną
            z biletem kupionym
            w nieznane
        
            Lecz mówisz - znów musi się udać
            choć tyle podróży za nami
            przecież jedziemy dziś
            na dwa dni do Włodawy
        
            Dzisiaj się buntuje
            Czesiek król nad króle
            piekarz rodem z Buska
            wchodzi w układ
        
            Stawia pasjans z bułek
            i gorzej się czuje
            a w drewnie cierpliwym
            został ślad
        
            A Ty naprzekór wszystkim mówisz
            że się uda - nie ma obawy
            przecież jedziemy dziś
            na dwa dni do Włodawy
        
            I są pytania
            i są wciąż rozmowy
            ważne
            choć tylko przedziałowe
        
            I jak z każdej
            wspólnej nam posiady
            wygląda w przyszłość
            zatroskany człowiek
        
            Wyciągasz wiersz ciepły jeszcze
            wczoraj bodajże napisany
            i czytasz glośno go w przedziale
            w naszej podróży do Włodawy
        
See also:
JustSomeLyrics
50
50.59
Evanescence The Open Door - 06 - Snow White Queen Lyrics
Kristen Trayer Setting up sunday Lyrics