Andrzej Wierzbicki Tesknica Lyrics

Na przełęczy przysiadł wrzesień e D
Śmieje się ukradkiem C D H7
Skrzydłem kruka włosy czesze e D
Rozczochranym wiatrom C H7 e
Buczynie jej wargi sine C G
Maluje czerwienią C H7
I korale jarzębiny e D
W bańki cerkwi leje. C H7 e

Do gór do Beskidzkich Gór e C
Zawracamy kroki D e
Przez równin zielonych mur e C
Dolin rzecznych krocie D e
Do gór, do Beskidzkich Gór e C
Zawracamy oczy D H7
By dojrzeć w buczyny pniach e C
Madonn twarze złote D e

Mgły strącając po dolinach
Jesień wozem jedzie
Znarowione konie spina
Worek chleba wiezie
I naszym wołaniem
Zmęczona odchodzi
Tylko echo wyprowadza
Na rozstajne drogi.

Do gór do beskidzkich gór ...

See also:

95
95.51
70's- stealer's wheel stuck in the middle with you Lyrics
Bogdan Koczewski Jeszcze nie czas Lyrics